niedziela, 12 lipca 2015

Ja, robot

Nie, nie przeczytacie dziś recenzji filmu, którego nigdy nie widziałem. Ważniejsze jest co innego - ważne jest to, że, niezależnie od tytułu, w końcu przeczytacie coś ode mnie!

Znaczy się, że żyję :).

Ciekawym jest to, że nie pisałem akurat w tym samym czasie, w którym zaprzestałem biegania. Jak się okazuje, bieganie motywuje mnie na tyle do życia i wszelakiej ambitniejszej aktywności, że bez niego... może nie rozleniwiam się, ale częściej pozwalam sobie na bezproduktywne trwonienie czasu. Czasem trzeba!

Nie znaczy to oczywiście, że nie robiłem nic, bo udało mi się w tym czasie wyremontować mieszkanko, spędzić bardzo miłe, ale zbyt krótkie dwa tygodnie z przyjaciółmi z Londynu (pozdrawiam Was, moi zagraniczni fani ;)), czy popracować nad tematem, o którym napiszę kilka akapitów dalej.

Zresztą właśnie przez nawał obowiązków związanych z pracą i przerabianiem chałupki "po swojemu", ostatnimi czasy czułem się właśnie jak ten tytułowy robot. Wielokrotnie miałem ochotę napisać o czymś tutaj, ale brakowało mi choćby sekundy na zebranie jakiegoś materiału, a nawet naskrobanie kilku zdań o byle czym.

Jednak nie ma tego złego - odrobina dystansu i wyluzowania, pozwoliła mi dojrzeć do paru kwestii i wpaść na kilka ciekawych pomysłów. Cóż to takiego?

Po pierwsze - zdecydowałem się troszkę uporządkować i skonkretyzować tematy na jakie będę pisał tutaj. Chciałbym zająć się w dużej mierze kwestiami Łodzi i regionu.

Oczywiście po swojemu, toteż na dzień dobry zaproszę Was na mój cykl artykułów, w których postaram się pokazać moje miasto... w inny sposób. W jaki konkretnie? Opiszę to w oddzielnym poście. Tak czy siak - od przyszłego tygodnia, co niedzielę będę wrzucał kolejne "odcinki" i zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że spodoba Wam się to, a jeśli tak to będę kombinował takie serie częściej.

Oprócz tego planuję co jakiś czas, już bez obiecywania kiedy dokładnie, zamieszczać wpisy o moich ulubionych zakątkach miasta, a także o najciekawszych miejscowościach województwa łódzkiego. Myślę też nad robieniem wpisów na temat ciekawych miejsc, inicjatyw, wydarzeń, et cetera, mających miejsce w Łodzi i nie tylko.

I w tym momencie kieruję się do Was z prośbą - jeśli będziecie organizować jakieś wydarzenie lub prowadzicie jakąś ciekawą działalność (Wy, Wasi znajomi, Wasi nieznajomi o których chcielibyście poczytać, whatever ;)), dawajcie znać - chętnie o tym napiszę! Przy okazji relacji z MBN udało się fajnie połączyć mój wpis na blogu i promocję biegu na maratonypolskie.pl, myślę że w innych kwestiach można by podobnie "wyczarować" korzyści dla kilku stron.

Swoją drogą - jestem także otwarty na wszelkie propozycje w kwestii publikacji moich tekstów lub pisania ich na potrzeby innych serwisów, portali, czasopism, publikacji czy czego tam jeszcze. Jeśli podoba Ci się to co piszę i chciałbyś nawiązać współpracę - pisz śmiało!

Wracając do głównego tematu - żeby nie pozostać monotematycznym, będę starał się co jakiś czas wrzucić co nieco o innych zagadnieniach - bieganiu, literaturze, może muzyce, a czasem po prostu o życiu ;).

No i na koniec - wisienka na torcie. Przynajmniej tak mi moje wybujałe ego nakazuje to nazwać :). Powoli, zbliżam się do końca pracy nad moją książką! Zostało mi już bardzo niewiele, więc proszę mocno trzymać kciuki, żeby udało się jak najszybciej doprowadzić temat do końca! Nie mam pojęcia jak wygląda rozkręcanie całej wydawniczej machiny (lub maszynki, nie wiem co z tego wszystkiego wyjdzie póki co ;)), ale ja mam cichą nadzieję zamknąć temat do Bożego Narodzenia. A potem? Dla mnie sława i kokosy, a dla Was możliwość mówienia - "Bajas? Pfff, czytałem go jeszcze zanim stał się sławny" ;).

Jeśli Wam się podoba to zachęcam do komentowania, udostępniania, promowania!

A ja biorę się do pracy!

1 komentarz:

  1. Bardzo żałuję,że odkryłam Cię dopiero dzisiaj😏Czytam Twojego bloga cały dzień. Na coś takiego czekałam bardzo długo. W poniedziałek będę miała Twoją książkę. Już nie mogę się doczekać. Ale cóż,za późno już stajesz się sławny a niedługo będziesz wielki.Pozdrawiam.Twoja nowa fanka 😀

    OdpowiedzUsuń