poniedziałek, 25 lipca 2022

Kilka słów o dzieciach

 Mała dziewczynka (na oko czterolatka) przyszła na plac zabaw z mamą i babcią. Główną atrakcją placu jest wielka wieża, stylizowana na zamkową, gdzie dzieciaki muszą pokonać kilka wymagających przeszkód, zanim dostaną się do głównej atrakcji - pokaźnej rury do zjeżdżania. Oczywiście dziewczynka swoje pierwsze kroki kieruje w stronę ścianki wspinaczkowej, po której będzie mogła rozpocząć wędrówkę do zjeżdżalni. Od samego początku jej poczynania komentuje krewka babcia. Jestem postronnym słuchaczem, ale chcąc nie chcąc dowiaduję się, że wieża jest naprawdę duża i wydaje się być niemałym wyzwaniem dla maluchów. Oczywiście zjeżdżając z takiej rury trzeba koniecznie uważać żeby nie pościerać sobie łydek i łokci. Warto byłoby założyć getry (jest upał, na pewno kilka stopni powyżej 30). Dziewczynka już kiedyś zjeżdżała z czegoś podobnego i się poobcierała.